Wirtualny Grunwald 1410-2010Konsekwencje

GŁÓWNA POLITYCZNEKonsekwencje polityczne w XV wieku SPOŁECZNO-GOSPODARCZEKonsekwencje społeczne i gospodarcze KULTUROWEGrunwald w świadomości pokoleń Polaków, Litwinów i Niemców

Niemcy pod Grunwaldem

Dwaj rycerze krzyżaccy, Werner von Orseln i Ludolf Koenig,<br /> fresk z kaplicy katedralnej w Kwidzynie

Fresk z kaplicy katedralnej w Kwidzynie.

Już w XV stuleciu podkreśla się pogląd o „niemieckości” wojsk krzyżackich. Było to daleko idące uproszczenie. Główną siłą Krzyżaków było rycerstwo z terenu państwa zakonnego, w skład którego wchodziła także chorągiew chełmińska, gdzie walczyli także Polacy. Poza tym po stronie krzyżaków walczyli liczni goście ściągający z całej zachodniej Europy: Francji, Burgundii, Niemiec, Czech, Moraw, Śląska, Pomorza Zachodniego, Łużyc. Był wśród nich piastowski książę oleśnicki Konrad Biały.

Podkreślanie „polskości” wojsk Jagiełły także jest uproszczeniem. Główną siłę stanowili Polacy wspierani przez Litwinów, Żmudzinów i Rusinów (z Ukrainy, Białorusi, Smoleńska), a także Tatarów pod wodzą chana Dżelal-ed-Dina i wojsk z Mołdawii. Osobną kategorię stanowiły oddziały najemne i zaciężne z Czech, Moraw i Śląska, z Austrii i Szwajcarii, choć było ich mniej niż po stronie krzyżackiej.

Taki obraz zakorzenił się w tradycji. „Staroświecka pieśń o pruskiej porażce, która się stała za króla Jagiełła Władysława roku 1510 napisana” powtarza wszystkie popularne wątki dotyczące bitwy. Jest opis niemieckiej pychy, kiedy poseł krzyżacki wręczając dwa miecze mówi „abyś i te miał na pomoc, wnet poznasz, co niemiecka moc”. Jest wyraz patriotycznego uczucia: „Nacz się Niemcy hardo brali, Niż polskiej mocy doznali”. A także:

Tam po tej przygodzie
skoro szczęściło się naszym sporo
bo się Niemcy spracowali
A Polacy docierali
[...]
owa wszyscy [Niemcy] tył podali
co pierwej hardzie kazali
i w obozie się nie skryli
jako psy Polacy bili,
50 tysięcy na placu
co tam zostało bez płaczu,
a 40 poimano jako
bydło trzodą gnano

Poniżej znajdowały się jeszcze strofy:

bito Niemce jako cielce,
i Niemkinie jako świnie
i Niemczęta jako psięta

Powstały one najprawdopodobniej wcześniej, w czasach walk prowadzonych za panowania Władysława Łokietka. W XVI wieku germanofobia nie była już tak rozpowszechniona, jak to miało miejsce wcześniej. To nie Niemcy stanowili główną siłę zagrażającą Rzeczpospolitej. Zacieśniały się wzajemne kontakty gospodarcze, ponadto bogate mieszczaństwo pochodzenia niemieckiego, mimo że od czasów reformacji różniło się wyznaniem, w wojnach piętnasto- i szestastowiecznych było lojalnym sprzymierzeńcem strony polskiej.


Źródła: [2], [4], [6], [8], [11].

Źródła informacji | Mapa serwisu | O stronie