Wirtualny Grunwald 1410-2010Konsekwencje

GŁÓWNA POLITYCZNEKonsekwencje polityczne w XV wieku SPOŁECZNO-GOSPODARCZEKonsekwencje społeczne i gospodarcze KULTUROWEGrunwald w świadomości pokoleń Polaków, Litwinów i Niemców

Mit Grunwaldu

Tadeusz Popiel i Zygmunt Rozwadowski, <em>Bitwa pod Grunwaldem</em>

Tadeusz Popiel i Zygmunt Rozwadowski,
Bitwa pod Grunwaldem obraz namalowany w 1910 roku.

Bitwa pod Grunwaldem była jedną z największych i najważniejszych bitew średniowiecza. Jej znaczenie głęboko wryło się w pamięć Polaków, Litwinów, a także Białorusinów, Ukraińców, Rosjan i (jako pierwsza bitwa pod Tannenbergiem) Niemców. Nie ulega wątpliwości, że bitwa stanowiła wydarzenie sprzyjające powstawaniu legendy, kształtowaniu opinii o naszej dzielności, o wielkiej chwalebnej przeszłości. Stała się symbolem starcia „starej Europy” z krajami z opóźnieniem włączających się do wspólnoty cywilizacyjnej kontynentu.

Już krótko po bitwie zwycięstwo uznano za rezultat Bożej sprawiedliwości i opieki patronów Polski. Uważano, że jest to zapowiedziana przez św. Brygidę Szwedzką kara Boska na Krzyżaków za sprzeniewierzenie się posłannictwu i krzywdy wyrządzone ludności sąsiednich krajów. Poglądy te były echem przebrzmiałej już ideologii z czasów wypraw krzyżowych. Dwa miecze ofiarowane przed walką Jagielle stały się symbole pychy Krzyżaków oraz umiarkowania i pokory polskiego króla. Walnie przyczynił się do utrwalenia tego obrazu Jan Długosz, który w swoich kronikach poświęcił Grunwaldowi wiele miejsca, stając się jego najwybitniejszym dziejopisarzem. Jagiełło, komentując śmierć wielkiego mistrza, miał według Długosza powiedzieć:

Patrzcie rycerze moi, jak zgubna jest pycha i wyniosłość wobec Boga. Oto ten, który wczoraj tyle królestw i państw swojemu przeznaczył panowaniu, któremu wydawało się, że potędze nie ma nikogo sobie równego, leży pozbawiony wszelkiej swoich pomocy, nędznie zabity, okazując swoim upadkiem, o ile duma niższa jest od pokory

Podobną wymowę miał utwór (lub pieśń) z XV w. Roku tysięcznego czterechsetnego dziesiątego, który ponoć zdobił jedną z sal zamku wawelskiego. Przy okazji można go traktować, jako obraz ówczesnej świadomości o Grunwaldzie: „nadęta, strojna zgraja fałszywych Krzyżaków [...] jawnie chlubiąc się triumfem” przesyła dwa miecze „niby zasiłek, aby przerazić potężnie”. Król miecze przyjął i wołając: „oto naród okrutny, nasz wróg największy, szaleje za wojną, gardzi przymierzem pokoju. W imię więc pańskie, przyczyną św. Stanisława, orężem sprawiedliwości pokrzepieni - wystąpmy [...]. Sama tylko dobroć boska [...] osnuła ten wypadek i w wojnie zesłała triumf koronie królestwa tudzież hufcom polskim”.

Dzień 15 lipca stał się w XV wieku pierwszym polskim świętem narodowym, obchodzonym hucznie na dworze królewskim. Stał się tym samym wspólnym składnikiem pamięci zbiorowej Polaków i Litwinów. Wieść rozprzestrzeniała się wśród ludności Królestwa Polskiego za pomocą pieśni-nowiny. Poniższa powstała najprawdopodobniej w 1427 roku:

Król Włodzysław polszky
Wythold ksandz welgi lyteffsky
posiekli brodacze
ysz leżeli jako kołacze
na polu grunwaldzkim
słyszano tho w królestwie franszkem,
czeskem, wangerskem, angliskem,
y tako dunskem

Jej forma, język, zasób zwięzłych informacji wskazują na nią jako na przekaz popularny, dostępny dla wszystkich grup społecznych, śpiewany na co dzien i stanowiący element powszechnej wiedzy.

Pamięć o Grunwaldzie stanowiła swoistą nobilitację Jagiellonów wyróżniającą ją od innych rodów panujących. Nic więc dziwnego, że udekorowali katedrę krakowską i wielńską sztandarami zdobytymi w bitwie. Należy pamiętać, że Jagiellonowie byli rodziną, która zrobiła oszałamiającą karierę, ale była nuworyszami wśród królewskich rodów europejskich. To właśnie zwycięstwo grunwaldzkie wprowadzało ich do polskiej i europejskiej świadomości historycznej.

W 1515 roku, za panowania Zygmunta Starego, ukazała się epopeja Jana z Wiślicy „O wojnie pruskiej trzy księgi”. Państwa Jagiellonów były u szczytu swej potęgi, nie było już powodów, aby wspominanie zwycięstwa miało służyć rozławowywaniu polskich kompleksów. W kręgu humanistów trudno było manifestować niechęć do obcych nacji. Bitwa grunawldzka została przedstawiona jako starcie dwóch godnych siebie potęg. Wiśliczanin przenosił wydarzenia w sferę ponadludzką, wzorem antyku wprowadzając postacie takie jak: Gniew, Śmierć, Gwałt, Bezprawie. Konkluzją bitwy mogą być strofy:

triumf taki blask wzniecił
iż w podniebne strony wdarł się w Teba pałace
a zaszczyt wspaniały nową sławę
przyłączył do dawniejszej chwały


Źródła: [3], [4], [5], [6], [10], [19].

Źródła informacji | Mapa serwisu | O stronie