Wielki mistrz krzyżacki Herman von Salza
przewidział, że panowanie łacinników w Palestynie nie będzie trwało wiecznie.
Wiedział, że napór sił islamu może doprowadzić do upadku Królestwa
Jerozolimskiego. Szukał więc miejsca, gdzie zakon mógłby walczyć z niewiernymi
a zarazem utworzyć własne państwo. Istotne było, by znajdowało się ono w zasięgu
ekspansji politycznej niemieckich władców. Wybór padł na leżącą w
Siedmiogrodzie
Borsę. Krzyżacy osadzeni zostali tam przez Andrzeja II króla
Węgier w 1211 roku. Mieli oni bronić granicy przed najazdami koczowniczych Połowców, nawracając ich na
chrześcijaństwo, przy okazji rozszerzając granice Węgier.
Król Andrzej II udzielił im
licznych przywilejów zwalniając jednocześnie ze świadczeń i opłat na rzecz
dworu. Krzyżacy wznieśli tam wiele grodów na czele z Marienburgiem.
Powstrzymali najazdy Połowców i rozpoczęli akcję osadniczą. Pomimo tego szybko
popadli w konflikt z dostojnikami węgierskimi i samym królem. Andrzej II zmusił ich
do opuszczenia kraju w roku 1225.
Polski książę Henryk Brodaty w 1222 roku podarował
Krzyżakom wieś Łosocice na Śląsku, co zwróciło na nich uwagę Konrada Mazowieckiego.
Niedługo po tych wydarzeniach pojawiła się kolejna szansa dla Krzyżaków na
zbudowanie państwa tym razem nad Bałtykiem.
|