Polityka dyplomacji Kazimierza Wielkiego

Po śmierci Łokietka w 1333 roku sytuacja w kraju nie była dobra. Sojusz krzyżacko-czeski sprawiał, że Polska była zagrożona zarówno od północy jak i południa. W takim to momencie władze objął syn Władysława Łokietka – Kazimierz. Nowy król wiedział, że należy szukać innej drogi niż wojna by uzyskać utracone ziemie. Celem Kazimierza Wielkiego było wzmocnienie państwa. Swoje rządy rozpoczął od przedłużenia rozejmu z Krzyżakami. Wiedział, że kraj jest za słaby by podjąć wojnę z zakonem. W 1335 roku na zjeździe w monarchów w Wyszehradzie, król czeski Jan Luksemburczyk za sumę 20 000 kop groszy praskich zrzekł się pretensji do korony polskiej. Na tym zjeździe padł również wyrok sądu królów Węgier i Czech w sprawie polsko-krzyżackiej. Brzmiał on następująco: Kujawy i Ziemia Dobrzyńska miała wrócić do Polski, natomiast Pomorze Gdańskie oraz Ziemia Chełmińska miały zostać w rękach krzyżaków jako wieczysta darowizna od króla Polskiego. Oznaczało to uznanie praw Polski do tych ziem i jednoczesne pozostawienie ich pod panowaniem krzyżackim. Wyrok ten nie został zaakceptowany przez polskie społeczeństwo. Nie został on nigdy wykonany, Kazimierz Wielki nie zrezygnował ze swoich praw do Pomorza i Ziemi Chełmińskiej. Krzyżacy nie zamierzali oddać przyznanych Polsce ziem. Polska odzyskała jedynie Ziemię Inowrocławską dzięki interwencji Jana Luksemburskiego. Dalsze działania dyplomatyczne króla Kazimierza doprowadziły do powołania przez papieża Benedykta XII sądu, który odbył się w Warszawie w roku 1339. Sformułowane przez prawnika Bertolda z Raciborza roszczenia uzasadniały prawa polskie do zajętych przez krzyżaków ziem. Proces toczył się zaocznie, gdyż Krzyżacy złożyli apelację i opuścili Warszawę. Papiescy sędziowie przesłuchali 126 świadków, reprezentujących wszystkie ziemie i stany społeczne. Z tych zeznań wynika obraz świadomości XIV wiecznego społeczeństwa polskiego, dla którego Królestwo Polski to wszystkie ziemie zamieszkałe przez polską ludność oraz ziemie rządzone kiedyś przez polskich władców. Werdykt sądu papieskiego nakazywał Krzyżakom zwrócić Polsce: Pomorze Gdańskie, Kujawy i Ziemię Dobrzyńską oraz Michałowską. Nakazywał również wypłacić odszkodowanie w wysokości 194 i pół tysiąca grzywien. Sędziowie ponadto ekskomunikowali wielkiego mistrza, komturów i wójtów krzyżackich za grabieże i palenie kościołów. Wyrok sądu warszawskiego podobnie jak inowrocławski nie został wykonany. Krzyżacy nie przyjęli wyroku, odwołali się do kurii papieskiej, dzięki czemu papież nie zatwierdził wyroku. Wyrok warszawski nie przyniósł nam korzyści terytorialnych ani materialnych. Jednakże dzięki temu procesowi zgromadzono bezcenny materiał dowodowy, przypomniano również społeczeństwu polskiemu o konieczności odzyskania utraconych ziem. 8 lipca 1343 roku Kazimierz Wielki zawarł kompromisowy pokój z Zakonem Krzyżackim, na mocy którego Krzyżacy zachowali Pomorze i Ziemię Chełmińską oraz Michałowską (w dokumencie podkreślono zwierzchność króla polskiego nad tymi ziemiami), jednocześnie zwracając Polsce Ziemię Dobrzyńską oraz resztę Kujaw. Dodatkowo Krzyżacy obiecali zapłacić 10 tysięcy florenów i udzielić królowi pomocy wojskowej. Do podpisania pokoju kaliskiego Kazimierza Wielkiego zmusiła sytuacja gospodarcza i polityczna. Traktat ten nie oznaczał rezygnacji z utraconych ziem, a nie zatwierdzenie go przez papieża dawało możliwość działania w przyszłości. Przeciw zakonowi były skierowane sojusze Kazimierza z książętami Pomorza Zachodniego. Podobnie jak układy z cesarzem i królem Czech Karolem IV. Śmierć Kazimierza Wielkiego w 1370 roku przerwała akcje dyplomatyczne mające na celu odzyskanie władzy na Pomorzu i w Ziemi Chełmińskiej. Jego następca Ludwik Węgierski pochłonięty był przede wszystkim sprawami bałkańskimi, co sprawiło, że problem krzyżacki wrócił dopiero pod koniec XIV wieku.